Pochodzę z wielodzietnej rodziny. Jestem najmłodszy – dwunastym dzieckiem. Ze względu na tradycje rodzinne większość z nas dostała solidne wykształcenie muzyczne. I ta muzyka po dziś dzień jest w mojej duszy. Skończyłem klasę wiolonczeli a nawet grałem w znanym zespole. Do dziś lubię grać na kościelnych organach.
Będąc nastolatkiem zacząłem się interesować biżuterią a potem kształcić na jubilera. Mentorem przez długie lata był mój najstarszy brat. Dzięki niemu wszedłem w ten świat. Potem założyłem swój pierwszy warsztat z produkcją biżuterii z bursztynu. Jako gdański rzemieślnik często wystawiałem swoją pracę na licznych stoiskach. Słuchałem i podpatrywałem jakie są oczekiwania klientów trendy. Uczyłem się sprzedaży i komunikacji. Od najmłodszych lat zakochałem się w bursztynie i do dziś jestem jemu wierny. Wszystkie moje wyroby wykonuję z bursztynu. Nie oprawiam innych kamieni. Po dziś dzień bursztyn mnie zachwyca i inspiruje czterdziestoma milionami lat procesu tworzenia się. Staram się jak najpełniej wydobyć z niego piękno okuwając w srebro. Całe moje serce włożone w ten zawód można zobaczyć w wyrobach w moim sklepie w Gdańsku na Grobli I.
Zapraszam do galerii.